Karelia & Kola 18.07-16.08.2010 |
03.08.2012 Sortavala, Rosja Karelia mon Amour
Jeśli Mazury to tysiące jezior, to tu - miliony. Taka skala. Wszystkie pagórki pokryte pięknie jakimiś chwastami w kolorze lilaróż. Prawdziwa Lila - w kolorze lila-kurz :-) Drogi fantazyjnie i niespodziewanie przechodzą z asfaltu w kompletne szutry. Przeważnie na wzniesieniach. Parę razy wyskakujemy, jak we free-stylowej konkurencji. Ale bez obrotu w górze i oberwania kufrów. Do Wielikiej Oteczestwiennej Wojny tu wszędzie była Finlandia. Potem Rosjanie stwierdzili, że ten kawałek ziemi jednak im się należy.Teraz więc tu rosyjskie klimaty i rozgowory o żizni. Przy piwie i zakusce, przeważnie suszonej rybce - mniaamm. Objeżdżamy od północy jez. Ładoga, Onega i tysiące nienazwanych. Samaja krasota!!! Jeziora, jeziorka, stawy, mokradła, wodospad (jeden), bagienka i rzeki i co tam jeszcze. Kompletna dzicz i głusza. No, czasem tylko jakiś gruzawik przemknie :-) Drewniane sioła i posiołki karelskie. W najstarszej wsi (Kinerma) 260-letnie chałupy, a mieszka tylko 5 osób. Są i czasownie - takie jakby małe cerkwie, ale bez ołtarza i popa :-) i do medytacji raczej. Wśród łąk i pól. Ciężko się jedzie. Takie upały były tu ponoć w 1936-tym. Co winkiel trzeba się kąpać (a jest gdzie) albo do baru. Na suchariki, kwas i chołodnyje piwo :-) Tylu kąpieli nie zaliczyliśmy chyba przez ostatnie parę lat. Po jeziorze Onega pływamy stateczkiem przerobionym z dźwigu :-) z przyjaciółmi Moskalami:-) "...babuszki u nas uże nie takije, kak ransze..." - żalą się :-) . Cóż, jest okazja do wypitki za babuszki. O 23-ej cala wieś przechodzi obok naszej chałupki do kąpieli. A więc my z nimi. Tempo jazdy nam spada. Czy i kiedy dojedziemy do Murmańska? Odwiedzamy Mariusza Wilka, który pięknie pisał o Sołowkach i Onedze. Po rozmowach do świtu wariujemy kompletnie. Przeżywamy prawdziwy dramat i chęć rezygnacji. Dramat pt. "Za pięknie tu". Chęć rezygnacji - z powrotu przez Skandynawię:-). Może by kupić tu drewniana chałupę i mielibyście gdzie przyjeżdżać... Do wstrieczi - Jura i Jurka Lilka. |