Syberia: Ałtaj & Tuwa 29.07.-29.08.2011 |
|
19.08.2011 Chadaana, Tuwa Dodatek specjalny o poszukiwaniu khoomei
Tuwińcy zawsze byli koczownikami. Bliżej im do Mongołów niż. Sowietów. Bliżej im nawet do Indian amerykańskich. Stalin ich mocno niszczył, na silę zmuszając do osiadłego trybu życia. Wcielając np. do pracy w zakładach rybołóstwa - a oni, nomadzi ze stępów przecież ryb nie jędzą. To niezwykle uczynny i utalentowany naród. Pamiętacie film "Dersu Urzala" - Akiro Kurosawy? Główny aktor był właśnie Tuwińcem. No i słynne znaczki pocztowe Tannu z lat 30-tych XX w. Jeśli ktoś z Was taki posiada, to jest baaardzo bogaty. Niestety, spora cześć narodu ma też talent do picia. Przy buddyjskim klasztorze zamieszkaliśmy w domku robotników. Goście spod budki z piwem. I - nie uwierzycie, pili całą noc i ... grali w szachy. Wot! Kulturnyj narod. Afanasiej i jego banda - tacy, że trzech groszy byście za nich nie dali. Jurek naiwnie spytał, czy nie wiedzą, gdzie można khoomei posłuchać. - Jura - skazał Afanasiej - pojedziesz zawtra w gorod do mojej żeny. Ona direktor muziczeskoj szkoły. Uups! Dziadek (53 lata, a tak wyglądał) mocno pijany - pomyśleliśmy. Ale, oczywiście, rano pojechaliśmy. A tam Swietłana, żona Afanasieja, elegancka kobitka, wszystkich nauczycieli już zebrała. Od muzyki, teatru, tańca, rysunku, gry na rożnych instrumentach i pienia khoomei. Zdiełali dla nas specjalnie koncert na dziwnych :-) instrumentach ze śpiewem khoomei włącznie. Wladimir jest nauczycielem khoomei i już dzieci w wieku 5 lat uczy. 6 tys. mieszkańców ma miasteczko Chadaana, a aż 200 dzieci do tej artystycznej szkoły przychodzi! Oczywiście po normalnych lekcjach w innych szkołach. Możecie to sobie wyobrazić??? Obdarowali nas swoją muzyką, dali mnóstwo książek o Tuwie, a nawet jeden instrument dali na pamiątkę. Cudni ludzie!!! To się nam mogło tylko przyśnić. A zdarzyło naprawdę. |